Bp Romuald Kamiński: oddajmy się w opiekę Matki Bożej Łaskawej

Wielebni Duszpasterze,
Czcigodni Diecezjanie!

Dziś obchodzimy Uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Ufne „fiat” rozpoczęło historię zbawienia ludzkości. W trudnym dla całego świata czasie pandemii jeszcze bardziej i dosłowniej chcemy za wskazaniem Maryi podążać. Potrzebujemy oddać się w Jej ręce i czynić według słów naszego Pana.

W poprzednich wiekach w obliczu zarazy czy innych zagrożeń lud Warszawy uciekał się w opiekę Matki Bożej Łaskawej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski. Takiego Aktu zawierzenia dokonał także św. Jan Paweł II 13 czerwca 1999 roku. Proszę Kapłanów o odmawianie modlitwy, którą wypowiedział Papież, po każdej Mszy Świętej do czasu ustania epidemii. Zachęcam także wszystkich Diecezjan do zawierzania się Matce Bożej Łaskawej w Waszych osobistych modlitwach.

Trwajmy w ufności Panu, nie traćmy ducha i pomagajmy sobie nawzajem!

Matko Boża Łaskawa, chroń Ojczyznę naszą!
Matko Boża Łaskawa, zjednocz serca Polaków!

Otaczam modlitwą i błogosławię

+ Romuald Kamiński
Biskup Warszawsko-Praski

AKT ZAWIERZENIA
MATCE BOŻEJ ŁASKAWEJ
PATRONCE WARSZAWY I STRAŻNICZCE POLSKI

Matko Słowa Wcielonego, Pani Łaskawa, miej w opiece Warszawę, jej mieszkańców i całą naszą Ojczyznę!

Strzeż obecności Twojego Syna w sercach wszystkich ochrzczonych, aby pamiętali zawsze o swej godności ludzi odkupionych krwią Chrystusa, wezwanych do ufności Bogu i do służenia z miłością człowiekowi.

Wypraszaj, Maryjo Twojemu ludowi wytrwałość, której potrzebuje, aby mógł pełnić wolę Ojca niebieskiego i dostąpić spełnienia obietnicy zbawienia.

Niech pod Twoją opieką ziarno świętości, tak bogato posiane na polskiej ziemi, stale się rozwija ożywiane łaską Ducha Świętego i wydaje obfite owoce w kolejnych pokoleniach. Amen

Jan Paweł II
Warszawa, 13 czerwca 1999 roku

Choćby człowiek unurzany był w błocie, nie musi być brudny, tak jak Kościół unurzany w błocie dziejów, nie przestaje być święty. Jeden święty (...) Kościół (...), w którym wzrasta razem pszenica i kąkol. Kościół złożony z grzeszników (...), nie przestaje być Kościołem świętym, bo ma on moc zamienić celników na apostołów, wszetecznice na święte Magdaleny.

Zastanówcie się dobrze, bracia, nad tymi sprawami i uważajcie, abyście nie zaniedbali siebie, bo do wielkich niebezpieczeństw prowadzą nas zaniedbania w rzeczach małych.

Choćby człowiek unurzany był w błocie, nie musi być brudny, tak jak Kościół unurzany w błocie dziejów, nie przestaje być święty. Jeden święty (...) Kościół (...), w którym wzrasta razem pszenica i kąkol. Kościół złożony z grzeszników (...), nie przestaje być Kościołem świętym, bo ma on moc zamienić celników na apostołów, wszetecznice na święte Magdaleny.

Zastanówcie się dobrze, bracia, nad tymi sprawami i uważajcie, abyście nie zaniedbali siebie, bo do wielkich niebezpieczeństw prowadzą nas zaniedbania w rzeczach małych.