Wielki Piątek – Pieśni na Liturgię Męki Pańskiej

Teksty pieśni, którymi dziś będziemy modlili się w czasie liturgii.

Ludu mój ludu

  1. Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił
    W czymem zasmucił, albo w czym zawinił.
    Jam cię wyzwolił z mocy faraona,
    a tyś przyrządził krzyż na me ramiona.
  2. Ludu mój ludu…
    Jam cię wprowadzi w kraj miodem płynący,
    tyś mi zgotował śmierci znak hańbiący.
  3. Ludu mój ludu…
    Jam ciebie szczepił winnico wybrana,
    a tyś mnie poił octem swego Pana.
  4. Ludu mój ludu…
    Jam dla cię spuszczał na Egipt karania,
    a tyś mnie wydał na ubiczowania.
  5. Ludu mój ludu…
    Jam faraona dał w obłęd bałwanów,
    a tyś mnie wydał książętą kapłanów.
  6. Ludu mój ludu…
    Morzem otworzył, byś szedł suchą nogą.
    a tyś mi włócznią bok otworzył srogą.
  7. Ludu mój ludu…
    Jam był ci wodzem, w kolumnie obłoku,
    tyś mnie wiódł słuchać Piłata wyroku.
  8. Ludu mój ludu…
    Jam ciebie karmił manny rozkoszami,
    tyś mi odpłacił policzkowaniami.
  9. Ludu mój ludu…
    Jam ci ze skały dobył wodę zdrową,
    a tyś mnie poił goryczą żółciowa.
  10. Ludu mój ludu…
    Jam dał,że zbici Chaanan królowie,
    a ty zaś trzciną biłeś mnie po głowie.

Ogrodzie oliwny

  1. Ogrodzie Oliwny, widok w tobie dziwny!
    Widzę Pana mego, na twarz upadłego.
    Tęskoność, smutek, strach Go ściska!
    Krwawy pot z Niego wyciska.
    Ach, Jezu mdlejący, prawieś konający!
  2. Kielich gorzkiej męki z Ojca Twego Ręki.
    Ochotnie przyjmujesz, za nas ofiarujesz.
    Anioł Ci się z nieba zjawia,
    O męce z Tobą rozprawia,
    Ach, Jezu strwożony, przed męką zmęczony!
  3. Uczniowie posnęli, Ciebie zapomnieli,
    Judasz zbrojne roty stawia przede wroty.
    I wnet do Ogrójca wpada
    z wodzem swych zbirów gromada.
    Ach, Jezu kochany, przez ucznia sprzedany!

Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony

  1. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony,
    na wieczne czasy bądźże pozdrowiony!
    Gdzie Bóg, Król świata całego
    dokonał życia swojego.
  2. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony,
    na wieczne czasy bądźże pozdrowiony!
    Ta sama Krew Cię skropiła,
    która nas z grzechów obmyła.
  3. Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony,
    na wieczne czasy bądźże pozdrowiony!
    Z Ciebie moc płynie i męstwo,
    w Tobie jest nasze zwycięstwo!

Krzyżu święty, nade wszystko

  1. Krzyżu święty, nade wszystko
    drzewo przenajszlachetniejsze.
    W żadnym lesie takie nie jest,
    jedno na którym sam Bóg jest.
    Słodkie drzewo, słodkie gwoździe
    rozkoszny owoc nosiło.
  2. Skłoń gałązki drzewo święte,
    ulżyj członkom tak rozpiętym,
    odmień teraz oną srogość,
    którąś miało z przyrodzenia.
    Spuść lekuchno i cichuchno
    Ciało Króla niebieskiego.

O Krwi najdroższa

  1. O Krwi najdroższa, O Krwi odkupienia;
    Napoju życia, z nieba dla nas dany!
    O zdroju łaski, O ceno zbawienia,
    Ty grzechowe leczysz rany!
  2. Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta,
    Abyś nas wszystkich życiem napawała,
    Abyś dla świata, Krwi Boska Prześwięta,
    Miłosierdzie wybłagała!
  3. O Krwi najdroższa, przez Serce przeczyste,
    Gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi.
    Cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste,
    Z Aniołami, ze świętymi.

Choćby człowiek unurzany był w błocie, nie musi być brudny, tak jak Kościół unurzany w błocie dziejów, nie przestaje być święty. Jeden święty (...) Kościół (...), w którym wzrasta razem pszenica i kąkol. Kościół złożony z grzeszników (...), nie przestaje być Kościołem świętym, bo ma on moc zamienić celników na apostołów, wszetecznice na święte Magdaleny.

Zastanówcie się dobrze, bracia, nad tymi sprawami i uważajcie, abyście nie zaniedbali siebie, bo do wielkich niebezpieczeństw prowadzą nas zaniedbania w rzeczach małych.

Choćby człowiek unurzany był w błocie, nie musi być brudny, tak jak Kościół unurzany w błocie dziejów, nie przestaje być święty. Jeden święty (...) Kościół (...), w którym wzrasta razem pszenica i kąkol. Kościół złożony z grzeszników (...), nie przestaje być Kościołem świętym, bo ma on moc zamienić celników na apostołów, wszetecznice na święte Magdaleny.

Zastanówcie się dobrze, bracia, nad tymi sprawami i uważajcie, abyście nie zaniedbali siebie, bo do wielkich niebezpieczeństw prowadzą nas zaniedbania w rzeczach małych.